Korekcja wzroku

Noszenie okularów to dla wielu ludzi problem. O ile niektórzy potrafią zaakceptować fakt, że ich wzrok jest poważnie zepsuty i prawdopodobnie do końca życia będą musieli nosić odpowiednio dobrane przez optyka okulary, dostosowane do ich wady wzroku, czyli krótkowzroczności lub dalekowzroczności, o tyle dla innych noszenie okularów to prawdziwy koszmar, na który, czy chcą, czy nie chcą muszą się zgodzić, bo czasami wada wzroku jest tak duża, że soczewki kontaktowe nie załatwiają sprawy. I wtedy, w zależności od wielkości wady wzroku, a także wieku pacjenta, po rozmowie z okulistą, można zacząć interesować się nad korekcją wzroku, czyli po prostu operacyjnym usunięciu wady, dzięki której osoba nosząca okulary spełni swoje marzenie o dobrym widzeniu bez konieczności ciągłego, całodniowego noszenia okularów. Ludzie noszący okulary, w tym ja sam, dobrze wiedzą o czym mowa. Zaraz po obudzeniu się – zakładanie okularów, towarzyszących przez cały dzień, zdejmowane tylko kiedy kładziemy się spać albo idziemy się kąpać, bo podczas kąpania okulary ubrudziłyby się i zamoczyłyby się, powodując gorszą jakość widzenia, albo nawet konieczność kupowania nowych okularów – lepiej tego nie próbować, bezpieczniej będzie zdjąć, a założyć dopiero po kąpieli. Aby uniknąć tych wszystkich sytuacji, jedynym wyjściem jest korekcja wzroku, czyli wspomniana już operacja. Jeżeli nasza wada wzroku stoi w miejscu, czyli nie zmienia się od kilku lat, w oku nie ma żadnych zakażeń, zapaleń, czy uczuleń i ogólnie, według naszego okulisty, kwalifikujemy się do operacji, możemy już umawiać się na wstępną wizytę do szpitala, w którym operacja będzie przeprowadzona. Ale zgoda okulisty to nie wszystko, potrzebne jest jeszcze badanie kwalifikujące w tym szpitalu. Jeżeli wtedy wynik badania będzie pozytywny, nie będzie żadnych przeciwwskazań do przeprowadzenia operacji, możemy umawiać się na konkretny termin. A po operacji i krótkiej rekonwalescencji rozpocząć zupełnie nowe życie – ze świetnym wzrokiem bez okularów. A przecież to jest spełnienie marzeń ludzi noszących okulary.